sobota, 31 maja 2014

Julian Jastrzębski

Anna Skarzyńska przesłała nam wspomnienie o swoim dziadku, uczestniku Rewolucji 1905 roku:

Julian Jastrzębski urodził się w Płocku 16 lutego 1886 r. w domu na ul. Warszawskiej pod nr 5. Jego ojciec Michał był szewcem i przeniósł się do Warszawy, żeby podjąć pracę w słynnym zakładzie Eugeniusza Hiszpańskiego, gdzie specjalizował się w wojskowych oficerkach.

czwartek, 22 maja 2014

Jan Czerkaski, działacz PPS

Jan Czerkaski urodził się w Łasku w 1869 r. Wstąpił do Polskiej Partii Socjalistycznej w Pabianicach w 1893 r. Zajmował się tworzeniem kółek partyjnych, agitacją, rozwożeniem bibuły. Po raz pierwszy aresztowany w 1899 r., został osadzony w więzieniu w Sieradzu. Zwolniony po trzech miesiącach za poręczeniem. Ponownie aresztowany w 1901 r., osadzony na kilka miesięcy w więzieniu w Piotrkowie Trybunalskim, skazany następnie na rok zesłania.

poniedziałek, 19 maja 2014

Wanda Kiltynowiczowa, rewolucjonistka

W Kronice Ruchu Rewolucyjnego z 1935 r. znajdujemy biogram rewolucjonistki Wandy Kiltynowiczowej (1859-1928):

W latach 1904-1906 udzielała się w Polskiej Partii Socjalistycznej, była ściśle związana z organizacją bojową partii. Wielokrotnie pomagała więźniom w ucieczce, następnie opiekowała się ich losem, m.in. rannym w wybuchu bomby Walerym Sławkiem.

czwartek, 15 maja 2014

Władysław Bartniak, bojowiec PPS

W dniu 17 czerwca 1910 r. na stacji w Grodzisku Mazowieckim został przeprowadzony zamach bombowy na naczelnika straży ziemskiej powiatu błońskiego*, kapitana Iwana Aleksandrowa. Zamachowcem był Władysław "Henryczek"* Bartniak. Bomba wprawdzie nie zabiła Aleksandrowa, ale unieszkodliwiła go na długie miesiące, a po wyzdrowieniu został przeniesiony do Turkiestanu. Iwan Aleksandrow wsławił się okrucieństwem podczas przesłuchiwań rewolucjonistów, przyczynił się w znacznym stopniu do upadku organizacji PPS zarówno w Radomskiem, jak w Żyrardowie i Grodzisku.

środa, 14 maja 2014

Dekabryści, Ziemla i Wola, Narodna Wola i rok 1905

Fragment książki "O rok 1905" mówiący o poprzednikach rewolucjonistów roku 1905 w Rosji:
[...] Po czterech przeszło dziesiątkach lat tradycje dekabrystów podjęli bohaterzy rewolucyjno-terrorystycznych partii "Ziemli i Woli" oraz "Narodnoj Woli". Z wyroków Centralnych Komitetów tych partii zostały zorganizowane zamachy na cara Aleksandra II. Po wielu nieudanych próbach wreszcie udało się cara zgładzić. I znów choć za życie cara oddał swe życie szereg bohaterów jak: Żelabow, Perowska, Kibalczyc, robotnik Michajłow i inni, carat trwał. We wszystkich tych walkach bowiem brały udział jednostki, które się poświęcały dla dobra ludu, ale lud milczał. Zresztą mas ludowych, jako siły czynnej - ci rewolucyjni inteligenci nie zauważyli i nie brali pod uwagę.

piątek, 9 maja 2014

Henryk Baron, bojowiec PPS

Dziś, 9 maja, mija 107. rocznica śmierci bojowca Polskiej Partii Socjalistycznej, Henryka Barona. Z tej okazji prezentujemy fragment tekstu o Baronie autorstwa Adama Próchnika z Kroniki Ruchu Rewolucyjnego (1935 r.):

[...] Baron był dzieckiem Warszawy. Ojciec jego Władysław Baron i matka Joanna z Tiulów mieszkali na ul. Wroniej. Dnia 2 grudnia 1887 r. przyszedł tam na świat syn, któremu przy chrzcie nadano dwa imiona: Henryk Władysław. Tam też upłynęło jego dzieciństwo. Nie wiemy o tym okresie nic bliższego. Było to typowe dzieciństwo dziecka robotniczego. Nędza i bieda, normalne warunki życia przeciętnej rodziny robotniczej, znaczyły je na każdym kroku.

niedziela, 4 maja 2014

Wspomnienia Ireny Tuwim, cz. 3

Kolejny fragment wspomnień Ireny Tuwim:
Dla nas, dzieci, rewolucja, prawdziwa rewolucja, to była rewolucja francuska, którą znaliśmy z obrazków w «Moderne Kunst» - księgi ciężkiej i wspaniałej («ozdoba szafy», jak nazywał ją Julek*). Była tam staroświecka rycina przedstawiająca barykady na ulicach Paryża: w tłumie rozgorączkowanych ludzi stoi na beczce komunard w rozchełstanej na piersiach koszuli, w kaszkiecie, i ręką wskazuje naprzód. Dokoła uwijają się gawrosze, dzieci i psy. Daleko, w głębi, widać nadciągającą konną konną gwardię królewską z bagnetami, pękające pociski. Na innej znów rycinie jacyś mężczyźni i kobiety z okien pałacyku w Trianon wyrzucają na bryk fortepian, lampy i fotele. Przerażona Maria Antonina, otulona w długi płaszcz, a z nią dwie damy dworu – chyłkiem wsiadają do karety.

sobota, 3 maja 2014

Wspomnienia Ireny Tuwim, cz. 2

Irena Tuwim w "Łódzkich porach roku" pisze o rewolucji 1905 roku. Miała wówczas 6-7 lat:
...gdy kiedyś, jadąc tramwajem w stronę Rynku Geyera* usłyszeliśmy nagle straszliwy huk: czarny lśniący powóz, zaprzężony w parę spasionych rysaków*, z tłustym kuczerem* na koźle, raptem rzucił się w bok i wjechał na trotuar,
a spod kopyt spłoszonych koni buchnął słup dymu – bomba! Zamach na policmajstra!...
…gdy z okien mieszkania wuja na Piotrkowskiej oglądaliśmy falujący tłum, nad którym powiewały czerwone sztandary, i gdy w niebo płynęła pieśń:
Niesie on zemsty grom, ludu gniew,
Przyszłości rzucając siew,
A kolor jego jest czerwony...
Była to rewolucja 1905 roku. Ale w języku łódzkich gazet
i przerażonego mieszczaństwa były to «rozruchy».

piątek, 2 maja 2014

1 maja 1905 roku w Warszawie

Informacje o wydarzeniach 1 maja 1905 roku w Warszawie w gazecie "Prawda":

Dzieje dnia tego "Warsz[awski] Dniewnik" opowiada w następujący sposób:

Około 11 rano stójkowy na rogu Chłodnej i Wroniej zauważył mężczyznę rozdającego proklamacje i chciał go aresztować. Wówczas z tłumu padły dwa strzały rewolwerowe, które chybiły policjanta, ale natomiast żołnierz stojący pod koszarami zastrzelił rozdającego proklamacje. Zabity, jak się okazało, był dawnym [uczniem – T.K] szkoły technicznej Wawelberga, 19-letnim Karolem Szonertem. Przy nim znaleziono proklamacje i rewolwer.

List Ignacego Daszyńskiego w sprawie taktyki politycznej PPS

W styczniu 1906 roku Ignacy Daszyński - przywódca Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej Galicji i Śląska Cieszyńskiego - publikuje list otwarty do Centralnego Komitetu Robotniczego PPS w zaborze rosyjskim, komentując bieżącą taktykę polityczną. Treść listu jest objawem narastających konfliktów wewnątrz kierownictwa Polskiej Partii Socjalistycznej - między "młodymi" działaczami a "starymi". Na list Daszyńskiego odpowiedział reprezentant "młodych", Maksymilian Horwitz-Walecki.

Oto "List otwarty Daszyńskiego":

czwartek, 1 maja 2014

1 maja 1906 r. w Łodzi

1 maja 1906 r. w Łodzi przerwano pracę w 500 fabrykach i zastrajkowało ok. 65 tysięcy robotników. Oto jak wówczas wyglądało miasto:

"[...] Od samego rana miasto przybrało świąteczny wygląd. Sklepy pozamykane, tramwaje, dorożki, wozy nie wyjechały, na ulicach uroczysta cisza, mącona tylko odgłosami kroków przechodniów i patroli. Od rana na kominach i dachach fabryk, w niektórych miejscach na drutach telegraficznych, powiały czerwone sztandary [...] Wojsko w pogotowiu, szczególnie obsadzona ul. Piotrkowska, gdzie stoją silne patrole wojskowe na rogach i po bramach domów, po całym mieście jeżdżą patrole kozackie i dragońskie. Pracę porzucili nawet rzemieślnicy pracujący w domu [...] zaprzestali pracy piekarze, drukarze (pisma nie wyszły)".