Rzeźba przyczyną demonstracji politycznej. Na wystawę warszawskiej Zachęty zgłosił p. Janik popiersie ś.p. Montwiłła-Mireckiego, uczestnika rewolucji w r. 1905, jury jednak dzieła tego nie przyjęła. Wobec tego grupa znanych osób ze świata politycznego, literackiego i artystycznego rzeźbę tę umieściła na placu Saskim, komenda miasta zaś postawiła przed nią posterunek honorowy.
-
Światowid, nr 21 z 21 maja 1927 roku.
|
Światowid. |
Majowe podmuchy na placu Saskim. Rzeźbiarz warszawski, p. Janik, wykonał biust rewolucjonisty Montwiłła-Mireckiego, straconego przez Rosjan i posłał na wiosenną wystawę w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. Ale rzeźba nie stała na odpowiednim poziomie artystycznym, więc Jury odmówiło jej przyjęcia. Wówczas do kancelarii wystawy przybyła delegacja w osobach pp. Gustawa Daniłowskiego, ławnika Teodora Toeplitza, b. ministra oświaty [Antoniego] Sujkowskiego, posła [Kazimierza] Pużaka, majora Maksymiliana Lewina, majora Gelbacza, kapitanów Władysława Horyda, Ksawerego Stefańskiego, Józefa Bzowskiego itd., żądając zmiany decyzji, ponieważ zgromadzeni pragną uczcić zasłużonego Polaka i uwieńczyć biust kwiatami. Kiedy zarząd Zachęty odmówił, manifestanci zażądali wydania im rzeźby, zanieśli ją na Plac Saski i, ustawiwszy w pobliżu gmachu Komendy Miasta na zaimprowizowanym piedestale, urządzili więc. Władze nie tylko nie interweniowały, lecz koło pomnika ukazała się warta wojskowa z karabinem.
-
Myśl Niepodległa, nr 865 z 14 maja 1927 roku.
|
Myśl Niepodległa. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz