„Własnymi siłami zabieramy się do pracy, bo czas już wielki, aby chłop polski zamiast to temu, to tamtemu się przypochlebiać […] wziął się sam do czynu, jak sam staje do pługa, jak sam staje do siewu” - czytamy w odezwie pierwszego ruchu politycznego chłopów w Królestwie Polskim, Polskiego Związku Ludowego - „Jak sam orzesz i zasiewasz, chłopie, swój zagon ojcowy – tak zaorz i zasiej swoje życie gromadzkie, społeczne i narodowe. Stań się obywatelem […] otwórz swe oczy nie tylko na wieś, w której mieszkasz, ale szerzej, jak najszerzej” - pisali przedstawiciele założonego w 1904 r. radykalnego i niezależnego ruchu włościańskiego. Oto dalsze fragmenty odezwy:
„Zobacz i rozważ, jakie są potrzeby wszystkich braci twych, chłopów polskich, jakie są potrzeby ludu całego, narodu polskiego. Rozważ i do roboty! […] Państwo cara już się wali, pożar buntu ogarnia wszystkie podległe mu narody. Zbliża się koniec rządów carskich, rządów niewoli, a początek wolności […]
[Z] hasłem jedności i samodzielności ludowej przychodzimy do was, bracia włościanie. Przed nami całe morze pracy. Wolność i lepsza dla nas dola nie spadnie z nieba. Wiele nam jeszcze o nią trzeba walczyć, nie ustając ani na chwilę, nie cofając się przed żadnymi ofiarami. Walkę tę już rozpoczęliśmy upominając się o polskie szkoły ludowe, żądając polskiego języka w gminach i sądach, swobodnego wyboru urzędników gminnych. Walkę tę nadal prowadzić należy i nie ustępować. Co zrobiło już kilkaset gmin, niechaj zrobią wszystkie i stoją twardo przy swoim. Walczmy na każdym kroku z samowolą urzędników carskich, nie dajmy się krzywdzić, poniewierać, obdzierać! […]
A potrzeba nam wielu, wielu rzeczy, szkół polskich, dobrych, dla wszystkich dostępnych i bezpłatnych, bo na to płacimy podatki, abyśmy wszystkie szkoły ludowe i wyższe darmo mieli. Potrzeba nam zupełnej wolności nauczania, zakładania czytelń, urządzania odczytów, uniwersytetów ludowych, słowem jak najwięcej wolnej, niczym nie skrępowanej oświaty! […]
Niech żyje świadomość i jedność ludowa! Niech żyje wolność! Niech żyje sejm polski! Niech żyją posłowie ludowi! Niech żyje polski lud! Niech żyje Polska Ludowa!”
Źródło: „Od Polskiego Związku Ludowego do braci włościan”, Polski Związek Ludowy, 3 maja 1905 r., pełny tekst odezwy znajdziecie na portalu lewicowo.pl.
[Z] hasłem jedności i samodzielności ludowej przychodzimy do was, bracia włościanie. Przed nami całe morze pracy. Wolność i lepsza dla nas dola nie spadnie z nieba. Wiele nam jeszcze o nią trzeba walczyć, nie ustając ani na chwilę, nie cofając się przed żadnymi ofiarami. Walkę tę już rozpoczęliśmy upominając się o polskie szkoły ludowe, żądając polskiego języka w gminach i sądach, swobodnego wyboru urzędników gminnych. Walkę tę nadal prowadzić należy i nie ustępować. Co zrobiło już kilkaset gmin, niechaj zrobią wszystkie i stoją twardo przy swoim. Walczmy na każdym kroku z samowolą urzędników carskich, nie dajmy się krzywdzić, poniewierać, obdzierać! […]
A potrzeba nam wielu, wielu rzeczy, szkół polskich, dobrych, dla wszystkich dostępnych i bezpłatnych, bo na to płacimy podatki, abyśmy wszystkie szkoły ludowe i wyższe darmo mieli. Potrzeba nam zupełnej wolności nauczania, zakładania czytelń, urządzania odczytów, uniwersytetów ludowych, słowem jak najwięcej wolnej, niczym nie skrępowanej oświaty! […]
Niech żyje świadomość i jedność ludowa! Niech żyje wolność! Niech żyje sejm polski! Niech żyją posłowie ludowi! Niech żyje polski lud! Niech żyje Polska Ludowa!”
Źródło: „Od Polskiego Związku Ludowego do braci włościan”, Polski Związek Ludowy, 3 maja 1905 r., pełny tekst odezwy znajdziecie na portalu lewicowo.pl.
Józef Chełmoński, "Wieczór na Polesiu", fragment. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz