"Kiedy rewolucja uderzyła w swoje
dzwony, aby do walki powołać każdą uciśnioną duszę, pierwszym,
który stanął w szeregu, był robotnik fabryczny. On krwią zrosił
ulice wszystkich miast i miasteczek, wszystkich osad […]
W dalszym ciągu rozlegają się głosy,
które podburzają lud wiejski przeciwko ludowi fabrycznemu, jak
gdyby to nie byli bracia synowie jednej ziemi, jak gdyby walka, którą
toczy młot, była przeciwną wolności, której pragnie pług […]
Jak pług i młot uczynione są z
jednego materiału, tak rolnik i robotnik są dziećmi jednej
ojczyzny. Daremne więc są głosy nikczemnych kusicieli, daremne
usiłowanie tych, którzy by chcieli braci rozdzielić. Polski lud
jest jeden w całym swoim ogromie, wolności nie żebrze, lecz sam ją
sobie bierze."
Źródło: "Głos
Gromadzki", nr 4 z 1906 r.
Горелов Гариил Никитич: "Нападение крестьян на помещичью усадьбу в 1905 году" |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz