"Matka
[Marka Edelmana],
Cecylia Edelman [...] od zawsze działała w lewicowej żydowskiej
partii Bund. Bundowcy byli przeciwni syjonistycznej emigracji do
Palestyny, chcieli kultywować żydowską kulturę w Polsce oraz
jidysz, a nie hebrajski."
- czytamy w biografii Marka Edelmana "Życie. Do końca". Padają też słowa o Rewolucji 1905 roku:
"Dla
bundowców ważnym punktem odniesienia jest rewolucja robotnicza roku
1905. Dla Edelmana to jedno z ważniejszych wydarzeń w historii
Europy i zawsze irytuje go, że w Polsce często utożsamia się
rewolucję 1905 roku z późniejszą rewolucją bolszewików".
Edelman: "To
były zupełnie różne rzeczy, a myli się je, bo żaden mądrala
się tym nie interesuje. Swoje zrobiła też komunistyczna
propaganda, która przypisywała sobie wszystkie czyny rewolucyjne i
nie wymieniała żadnych ruchów socjalistycznych, a tym bardziej
Bundu".
Czytamy dalej:
"Rok
1905 to bezsporny sukces Bundu. To wtedy bundowska samoobrona
praktycznie przejmuje kontrolę nad całymi żydowskimi dzielnicami.
To wtedy bundowcy – ateiści – bronią synagog, rozstrzygają
sąsiedzkie zatargi i przeganiają z ulic alfonsów, przysięgając
uroczyście na wiecach nigdy nie chodzić do burdeli, by w ten sposób
nie przykładać ręki do wykorzystywania kobiet."
Źródło: Witold
Bereś i Krzysztof Burnetko,
"Marek Edelman. Życie. Do końca".
Źródło: Żydowski Instytut Historyczny |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz