czwartek, 13 czerwca 2013

Zachód wspiera Rosję w dławieniu Rewolucji

Stosunek mocarstw zachodnich do rewolucji w Rosji był złożony. Z jednej strony Niemcy i Austro-Węgry obawiały się zaburzeń u siebie, z drugiej strony Anglii i Francji zależało na liberalnych reformach w Rosji, aby ustabilizowane cesarstwo stanowiło silny punkt w bloku antyniemieckim. Te dwa ostatnie państwa, zaskoczone masakrą robotników w Petersburgu (tzw. „krwawą niedzielą”), poparły ostatecznie walkę caratu z Rewolucją – ze względu na interes ekonomiczny i związaną z tym kwestię podziału stref wpływów w Afganistanie, Persji i Tybecie.

Mocarstwom zachodnim zależało w pierwszej kolejności na uspokojeniu sytuacji w Baku:
„W 1905 r. Anglia i Francja występowały do rządu carskiego z żądaniem o wypłacenie odszkodowań za straty, jakie ponieśli m. in. angielscy i francuscy właściciele rafinerii naftowych w Baku, w wyniku wypadków rewolucyjnych […] Zaniepokojenie przedłużającą się rewolucją w Rosji okazywali przedstawiciele dyplomatyczni mocarstw zachodnioeuropejskich akredytowanych w Rosji”.

Natomiast w kwietniu 1906 r. udzielono Rosji międzynarodowej pożyczki w wysokości 2250 mln franków: „Największy udział miała w niej Francja – 1200 mln, Anglia – 330 mln, Austro-Węgry – 165 mln, Holandia – 55 mln oraz banki rosyjskie – 500 mln.”

Źródło: Andrzej Maciej Brzeziński, „Mocarstwa zachodnioeuropejskie a rewolucja 1905-1907 r. na ziemiach polskich”.

Patrol kozaków na tle zniszczonego pola naftowego.
Źródło: Wikipedia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz