W dniu 17 czerwca 1910 r. na stacji w Grodzisku Mazowieckim został przeprowadzony zamach bombowy na naczelnika straży ziemskiej powiatu błońskiego*, kapitana Iwana Aleksandrowa. Zamachowcem był Władysław "Henryczek"* Bartniak. Bomba wprawdzie nie zabiła Aleksandrowa, ale unieszkodliwiła go na długie miesiące, a po wyzdrowieniu został przeniesiony do Turkiestanu.
Iwan Aleksandrow wsławił się okrucieństwem podczas przesłuchiwań rewolucjonistów, przyczynił się w znacznym stopniu do upadku organizacji PPS zarówno w Radomskiem, jak w Żyrardowie i Grodzisku.
Gazeta rosyjska "Riecz" w artykule zatytułowanym "Więzienia guberni Radomskiej" pisze:
W gazecie "Naprzód" określono go następująco:
"Na więzienia [...] trzeba zwrócić uwagę. W Ostrowcu np. działa naczelnik straży miejskiej Aleksandrow, dla którego literalnie żadne prawo nie jest pisane."
W gazecie "Naprzód" określono go następująco:
"Aleksandrow to potwór, wyrastający ponad zwykłych, zezwierzęconych sług carskich, wypuszczonych na Polskę. Podczas ekspedycji przeciwko rewolucjonistom, urządzanych przez niego i po większej części kończących się aresztem winnych i niewinnych, podwładni Aleksandrowa zadawali tym ludziom tortury, bili ich kolbami i batami z ołowianymi ciężarkami, które rozcinały skórę; bili tak samo i kobiety, bez względu na wiek. Jednej starszej kobiecie, matce socjalisty, dano 40 uderzeń [...] Aleksandrow każe odprowadzać aresztowanych nocą do lasu, gdzie im zadają okrutne cierpienia: biją ich gumowymi pałkami w podeszwy, przypalają itp. [...]".
Władysław Bartniak pochodził z Lubelskiego (według Mrozowskiego - z Łodzi). Z ramienia Polskiej Partii Socjalistycznej brał udział w Powstaniu Łódzkim w czerwcu 1905 roku, został wówczas ciężko ranny w pierś; po rekonwalescencji organizował kółka partyjne i agitował. W 1906 r. został aresztowany, ale udało mu się zbiec do Krakowa. Przebywał w Zagłębiu Dąbrowskim. Później znalazł zatrudnienie we Lwowie, jako windziarz. Z zawodu był ślusarzem. Następnie znów trafił do Krakowa, gdzie skończył kurs bojowy. Na wiosnę 1910 r. przeniósł się do Grodziska, gdzie nawiązał kontakt z miejscową Organizacją Bojową.
17 czerwca 1910 r. rzucił bombę na peronie kolejowym pod nogi Aleksandrowa. Sam został ranny wskutek eksplozji, co uniemożliwiło mu ucieczkę. Podjął desperacką walkę z oddziałem wojska. Ostatnią kulę browninga przeznaczył dla siebie, ale próba samobójcza okazała się nieudana. Podczas wymiany ognia odniósł 19 ran (jedna z kul pozbawiła go oka), boleśnie pobity przy zatrzymaniu, nie stracił nic z bojowego ducha - podczas transportu do lekarza śpiewał "Czerwony sztandar". Został osadzony w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej, gdzie zmarł w 1911 roku z powodu gruźlicy. Nigdy nie wydał współkonspiratorów. Pośmiertnie, w II RP, został odznaczony Krzyżem Niepodległości z Mieczami.
Przypisy:
- Powiat błoński – istniał w latach 1869-1948 na terenie województwa mazowieckiego,
- Henryczek – Władysław Bartniak był tak nazywany z powodu sympatycznego usposobienia, choć był zdecydowanym bojowcem; inne pseudonimy: Aleksy, Bolek, Gołąb.
Współpraca: Krzysztof Witkowski.
Władysław Bartniak. Źródło: internet. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz