1 maja 1906 r. w Łodzi przerwano pracę w 500 fabrykach i zastrajkowało ok. 65 tysięcy robotników. Oto jak wówczas wyglądało miasto:
"[...] Od samego rana miasto przybrało świąteczny wygląd. Sklepy pozamykane, tramwaje, dorożki, wozy nie wyjechały, na ulicach uroczysta cisza, mącona tylko odgłosami kroków przechodniów i patroli. Od rana na kominach i dachach fabryk, w niektórych miejscach na drutach telegraficznych, powiały czerwone sztandary [...] Wojsko w pogotowiu, szczególnie obsadzona ul. Piotrkowska, gdzie stoją silne patrole wojskowe na rogach i po bramach domów, po całym mieście jeżdżą patrole kozackie i dragońskie. Pracę porzucili nawet rzemieślnicy pracujący w domu [...] zaprzestali pracy piekarze, drukarze (pisma nie wyszły)".
Źródło: Władysław Lech Karwacki, Łódź w latach rewolucji 1905-1907, s. 45
Okładka jednodniówki pierwszomajowej PPS z 1905 r. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz